Guzowatość nosa (rhinophyma) wykazuje związek ze spożyciem alkoholu

Guzowatość nosa (rhinophyma) wykazuje związek ze spożyciem alkoholu
Jednym z późnych objawów trądziku różowatego jest przerost gruczołów łojowych, tkanki łącznej i naczyń skóry, najczęściej dotyczący dolnych części nosa, co prowadzi do przerostu ograniczonego tej okolicy. Schorzenie to, określane jako guzowatość nosa lub rhinophyma (z języka greckiego; rhis – nos i phyma – wzrost) występuje względnie rzadko, głównie wśród mężczyzn rasy białej. Etiopatogeneza tej choroby nie jest do końca poznana i wyjaśniona. Do czynników sprzyjających rozwojowi zaburzenia, już od czasów antycznych, zalicza się nadmierne spożywanie alkoholu.
Badacze z Uniwersyteckiego Szpitala w Strasburgu, z uwagi na niewielką liczbę badań dotyczących związku pomiędzy nadmiernym spożyciem alkoholu i rozwojem guzowatości nosa, postanowili zająć się tym zagadnieniem. Grupę badawczą stanowiło 52 pacjentów z rozpoznaniem rhinophyma. Każdego z nich porównano z 3 zdrowymi osobami, odpowiadającymi im pod względem wieku i płci (n = 156). Aby ocenić ilościowo spożywanie alkoholu (jednostka/tydzień), wykorzystano standaryzowany kwestionariusz. Z kolei do określenia nasilenia zmian chorobowych posłużono się 3-punktową skalą National Rosacea. Zebrane wyniki poddano analizie statystycznej.

Stosunek mężczyzn do kobiet wynosił 25:1, średni wiek 69 lat (przedział 47-91). W 94,2% przypadków guzowatość nosa współwystępowała z rumieniem i teleangiektazjami, a w 46,2% ze zmianami grudkowo-krostowymi. Średnie spożycie alkoholu w grupie badawczej wynosiło 14 jednostek tygodniowo, a w kontrolnej - 3. Za niskie spożycie napojów wysokoprocentowych uznano do 7 jednostek na tydzień, dotyczyło ono 40,4% przypadków, średnie (8-21 jednostek/tydzień) 32,7% pacjentów, natomiast nadmierne (>21 jednostek/tydzień) odpowiednio 26,9%. Ryzyko rozwoju rhinophyma uznano za wysokie dla osób spożywających umiarkowane ilości alkoholu (p = 0,010), natomiast znacznie wyższe, gdy spożycie to jest nadmierne (p < 0,001). Wykazano również silny związek pomiędzy guzowatością nosa i dodatnim wywiadem rodzinnym oraz cukrzycą. Ponadto uznano, że nasilenie zmian chorobowych istotnie koreluje z ilością wypitego alkoholu.

W podsumowaniu autorzy podkreślili, że alkohol jako substancja o silnym wpływie wazodylatacyjnym, która także odpowiada za napadowy rumień twarzy, może brać udział w rozwoju zmian naczyniowych, leżących u podstawy rozwoju trądziku różowatego i jego późnego następstwa, jakim jest guzowatość nosa. Za najistotniejsze czynniki rozwoju rhinophyma uznano płeć męską i dodatni wywiad rodzinny. W świetle dostępnych publikacji, związek choroby z cukrzycą wydaje się być kontrowersyjny i wymaga dalszych badań.
 
 
 
Lek. Paulina Szczepanik-Kułak
 
 
Na podstawie:
Second J. i wsp.: Rhinophyma is associated with alcohol intake. J Am Acad Dermatol 2019; 81 (1): 249-250.

Źródło ikony wpisu: zdjęcie ze zbiorów prof. Andrzeja Kaszuby