Świerzbiączka guzkowa a cyklosporyna – szybka poprawa stanu klinicznego pacjentów

Świerzbiączka guzkowa a cyklosporyna – szybka poprawa stanu klinicznego pacjentów

Świerzbiączka guzkowa (prurigo nodularis) to często występująca choroba skóry określana jako odpowiedź na drapanie. Może towarzyszyć wielu świądowym jednostkom chorobowym i wynikać z celowych działań samouszkadzających pacjenta, dlatego podkreśla się istotność podejścia holistycznego, zwłaszcza z uwzględnieniem aspektu psychiatrycznego. Choroba może towarzyszyć problemom emocjonalnym oraz zaburzeniom depresyjnym czy lękowym. Świadczy o tym hipoteza, że neurotransmitery odpowiadające za nastrój przez zstępujące drogi rdzeniowe także modulują odbiór świądu. Ponadto wśród współistniejących chorób wymienia się liszaj płaski, świerzb, wyprysk podudzi, pemfigoid pęcherzowy czy też przewlekłe kontaktowe zapalenie skóry (wówczas dochodzi do nakładania się cech klinicznych obu chorób).

Objawami świerzbiączki guzkowej są spoiste guzki wielkości średnio 0,5-3 cm. Najczęściej lokalizują się symetrycznie na obwodowych częściach kończyn, pośladkach, tułowiu (z pozostawianiem twarzy wolnej od wykwitów). Charakterystyczny jest przewlekły świąd – pacjenci często rozdrapują lub pocierają zmiany, przez co doprowadzają do pojawienia się przeczosów, nadżerek pokrytych stupami, blizn i przebarwień pozapalnych.

Świerzbiączka guzkowa pozostaje dermatozą nawrotową pomimo stosowanych miejscowych kortykosteroidów i inhibitorów kalcyneuryny. Lekarze prowadzący muszą więc sięgać po leki ogólne. W 1995 r. pojawiły się pierwsze doniesienia o włączeniu cyklosporyny do leczenia świerzbiączki guzkowej. Co ważne, odnotowano znaczną poprawę stanu klinicznego pacjentów, pomimo rejestrowanych objawów ubocznych (podwyższenie poziomu kreatyniny, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia żołądkowe czy bóle mięśniowe).

L. E. Wiznia i współautorzy w swojej publikacji omówili wyniki terapii u pacjentów z rozpoznaniem świerzbiączki guzkowej, leczonych w latach 2005-2015 na terenie akademickiego ośrodka medycznego New York University School of Medicine. Grupa obejmowała 76 pacjentów, a przeciętny wiek chorych wynosił 64 lata. Średnia dawka cyklosporyny utrzymywała się na poziomie 3,1mg/kg, a czas do pojawienia się poprawy klinicznej obejmował 3 tygodnie. Pacjenci negowali pojawianie się nowych zmian oraz ustępowanie istniejących, a także złagodzenie dolegliwości świądowych. U czterech chorych odnotowano jednak powikłania terapii: migreny, nudności, nadciśnienie, hipercholesterolemię, zawroty głowy, zaburzenia widzenia, rogowiaki kolczystokomórkowe, a także zapalenie mieszków włosowych, przy czym u żadnego pacjenta nie doszło do wzrostu stężenia kreatyniny. Ponadto nikt nie zgłosił nawrotu zmian po zakończonym leczeniu. Podkreślono również ograniczenia powyższego badania – niewielki rozmiar, retrospektywny charakter i jednoośrodkowość.

Nie ulega wątpliwości, że świerzbiączka guzkowa stanowi bardzo duże wyzwanie terapeutyczne, głównie ze względu na oporność na leczenie. Autorzy publikacji zalecają zastosowanie cyklosporyny jako leku pierwszego rzutu w razie ciężkich, nawracających, wykazujących niską podatność na poprawę kliniczną przypadków choroby, z tendencją do zastąpienia tego leku doustnego leczeniem miejscowym lub fototerapią po 3-6 miesięcznym okresie terapii. Oczywiście włączenie cyklosporyny musi być poprzedzone odpowiednią kwalifikacją chorych, z uwzględnieniem parametrów nerkowych czy też wyników pomiarów ciśnienia tętniczego, aby uniknąć ewentualnych działań niepożądanych i niezamierzonego pogorszenia stanu pacjenta. Ponadto chorzy muszą być świadomi o konieczności przeprowadzania regularnych kontroli. 

Lek. Paulina Szczepanik-Kułak

Na podstawie:

Wiznia L.E. i wsp.: Rapid improvement of prurigo nodularis with cyclosporine treatment. J Am Acad Dermatol; 78 (6): 1209-1211.