Porównanie skuteczności różnych schematów leczenia podtrzymującego secukinumabem w ciężkiej łuszczycy plackowatej

Porównanie skuteczności różnych schematów leczenia podtrzymującego secukinumabem w ciężkiej łuszczycy plackowatej

Na łamach Journal of The American Academy of Dermatology (JAAD) opublikowano ostatnio wyniki badania klinicznego 3 fazy nad skutecznością terapii secukinumabem u pacjentów z ciężką łuszczycą. Porównywano długoterminowe efekty terapeutyczne u chorych, u których uzyskano odpowiedź PASI 75 i następnie stosowano albo stałą podtrzymującą dawkę leku (fixed-drug interval), albo powtórnie włączano terapię w przypadku nawrotu zmian (re-treatment as needed). Wykazano, że u pacjentów, u których nie odstawiano leku po uzyskaniu remisji, odsetek chorych z odpowiedzią PASI 75 w 52 tygodniu był wyższy.

Secukinumab jest biologicznym lekiem przeciwłuszczycowym nowej generacji o mechanizmie działania anty IL-17, który czeka na rejestrację. Wyniki badań nad preparatami anty IL-17 są bardzo obiecujące: wykazują one znacznie większą skuteczność niż stosowane obecnie inne leki biologiczne (anty-TNF i anty-IL12/23), mają znikomą immunogenność i bardzo dobry profil bezpieczeństwa.

W opublikowanym randomizowanym, podwójnie zaślepionym badaniu pacjentów z umiarkowaną i ciężką łuszczycą początkowo randomizowano do dwóch grup: otrzymujących secukimumab podskórnie w dawce 300 mg lub 150 mg w schemacie 0, 1, 2, 3, 4 i 8 tydzień. W 12. tygodniu badania pacjentów, którzy osiągnęli odpowiedź PASI 75 (zmniejszenie nasilenia zmian skórnych w skali PASI o 75%) ponownie randomizowano do dwóch grup: chorych otrzymujących lek w stałej, podtrzymującej dawce oraz tych, którzy otrzymywali ponownie lek dopiero w przypadku nawrotu zmian skórnych.

W 12. tygodniu obserwowano bardzo wysoki odsetek odpowiedzi na terapię secukinumabem (PASI 75 u 84.4%-91.1% chorych). W okresie od 12 do 52 tygodnia stwierdzono, że odsetek pacjentów, którzy utrzymali odpowiedź PASI 75 wśród chorych leczonych stałą, podtrzymującą dawką leku był wyższy niż u pacjentów, u których terapię włączano ponownie dopiero w przypadku nawrotu zmian skórnych (odpowiednio 78.2%, 300 mg; 62.1%, 150 mg i 67.7%, 300 mg; 52.4%, 150 mg). Odsetek pacjentów, u których pojawiły się przeciwciała przeciwlekowe (anti-drug antibodies) był podobny w obydwu grupach i wynosił zaledwie 0,5%.

Wyniki badania jednoznacznie wskazują na przewagę stałego dawkowania leku nad przerywanym, aczkolwiek potrzebne są dalsze analizy.
 
Źródło:  J Am Acad Dermatol 2015 Jul; 73 (1):27-36.

Lek. Michał Adamczyk
Klinika Dermatologii, Wenerologii i Dermatologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie